Styl przywiązania można zdefiniować jako stopień poczucia zaufania i bezpieczeństwa w związkach interpersonalnych. Kształtuje się on w okresie niemowlęctwa i zdaje się wpływać na zachowanie człowieka przez całe życie. Przykładem może być wpływ określonego stylu na wybór partnera  w dorosłości (Rostowski, 2003). Umiejętność tworzenia bliskich więzi emocjonalnych, zgodnie z teorią Bowlby’ego (1969), jest podstawowym elementem natury ludzkiej. Autor pokazał, iż przywiązanie pełni niebagatelną rolę w rozwoju społecznym, emocjonalnym oraz poznawczym

 Na początku badania nad więzią bazowały na obserwacji dzieci oddzielonych od rodziców (np. pobyt dziecka w szpitalu) oraz zwierząt – np. badania austriackiego zoologa i ornitologa Konrada Lorenza, które przedstawiały zjawisko wdrukowania u gęsi (za: Stein, 2019). Lorenz zaobserwował, iż młode osobniki już od pierwszych dni życia utrwalają wzorce i typowe zachowania dla swojego gatunku. Pozyskują je od pierwszego obiektu ujrzanego po wykluciu, którym zwykle jest matka. Inną inspiracją do zajęcia się tematyką przywiązania było badanie małych rezusów, które prowadził amerykański psycholog Harry Harlow (1958). Stworzył on z drutu dwie sztuczne małpie „mamy”. Jedna z nich była twarda, druciana, ale miała butelkę mleka, druga natomiast pokryta była miękką, przytulną tkaniną, jednak bez pokarmu. Obie były podgrzewane tak, by symulować ciepło ciała prawdziwej matki. Okazało się, że małe rezusy wybierały „mamę do przytulania” i tylko na chwilę udawały się do drucianej „matki” po pokarm. 

Przywiązanie tworzy się we wczesnym dzieciństwie, ale wiąże się ściśle z przebiegiem rozwoju człowieka w perspektywie całego życia (Józefik, Iniewicz, 2008). Opisywane jest jako więź uczuciowa, która raz ustalona przejawia tendencję do utrwalania się (Liberska, Suwalska, 2011). Jest to zatem biologicznie zakorzeniona skłonność do tworzenia we wczesnym dzieciństwie silnych więzi emocjonalnych z osobami sprawującymi opiekę (Adamczyk, 2016). Najczęściej obiektem przywiązania w dzieciństwie jest matka (Bowlby, 1969). Doświadczenia związane z relacją przywiązaniową, jakie zostały przyswojone już w pierwszych latach  życia, towarzyszą człowiekowi dalej w wieku adolescencji oraz dorosłości. Wczesne doświadczenia więzi są magazynowane w postaci wewnętrznych modeli operacyjnych i określają m.in. aspekty obrazu siebie (Bowlby, 2016). W klasycznej klasyfikacji Mary Ainsworth można wyróżnić trzy style przywiązania: bezpieczny, lękowo-unikający i lękowo-ambiwalentny (Ainsworth, Blehar, Waters, Wall, 1978). 

Dziecko, które cechuje bezpieczny styl przywiązania ma bliski kontakt z matką. W razie dyskomfortu łatwo można je uspokoić. Poznamy je także po tym, że skutecznie eksploruje otoczenie. Ponieważ matka jest obecna, troskliwa i wrażliwa na potrzeby dziecka, kształtuje się w nim obraz Ja jako osoby zasługującej na miłość i zaspokajanie własnych potrzeb, co może wiązać się z wykształceniem pozytywnej samooceny u potomka. Dziecko, którego relacje z obiektem przywiązania określić można jako bezpieczne, wyrasta na osobę o prawidłowo rozwiniętym poczuciu autonomii. Bezpieczna więź sprzyja także wchodzeniu z ufnością w relacje interpersonalne, a także podejmowaniu realizacji zadań rozwojowych. Zauważyć można także umiejętność stosowania efektywnych strategii rozwiązywania konfliktów oraz współpracy z innymi (Bowlby, 2007).

Dzieci, u których można wyróżnić styl unikający, jak wskazuje nazwa stylu – unikają obiektu przywiązania, pozornie nie są nim zainteresowane. Jednak jeśli matki zabraknie, przeżywają silny stres. Niezaspokajanie przez opiekuna podstawowych potrzeb dziecka w początkowym okresie jego rozwoju powoduje u potomka frustrację, która może skutkować wykształceniem się stylu unikającego. Doświadczanie przez dziecko niedostępności rodzica w sytuacji poczucia zagrożenia, odczytywane jest jako brak akceptacji oraz odrzucenie. Zwykle opiekuna dziecka o tym stylu przywiązania charakteryzuje to, że zbyt mocno kontroluje dziecko bądź je ignoruje, jest obojętny. Wtedy w dziecku wykształca się przekonanie, że nie jest godne miłości, co może wiązać się z niższą samooceną niż w przypadku występowania stylu bezpiecznego (Adamczyk, 2016). Wykształcony wzorzec ”unikania” więzi ma chronić przed emocjonalnym zranieniem oraz służyć wyciszaniu negatywnych emocji (Marczak, 2001; Bowlby, 2007; Plopa, 2008).

Natomiast kiedy matka dziecka zachowuje się w sposób niekonsekwentny i niespójny, bardzo prawdopodobne jest wystąpienie u dziecka stylu lękowo-ambiwalentnego. Z jednej strony dziecko dąży do satysfakcjonującego kontaktu ze swoim opiekunem, a z drugiej odczuwa lęk przed bliskością (Jankowska, 2013). Ponieważ dziecko obawia się odrzucenia, rezygnuje z dążenia do autonomii, wykształcając zbyt silną zależność od innych (Kozińska, 2006; Plopa, 2008). Charakterystyczne dla tego stylu jest to, że dzieci wykazują bierność i rozdrażnienie. Kiedy matka opuszcza dziecko, jest ono rozgniewane i niełatwo je uspokoić. U dzieci, które cechuje styl lękowo-ambiwalentny, pojawia się przekonanie o własnej nieskuteczności i niskiej wartości (Adamczyk, 2016).